Montaż wału korbowego.
Po wymianie łożysk, następny krok to wciśnięcie wału korbowego w blok silnika (prasą lub młotkiem poprzez np. klocek drewniany).
Po zamontowaniu wału korbowego montujemy tulejkę ślizgową, która wchodzi pod uszczelniacz jednowargowy. Pełni ona rolę doszczelnienia skrzyni korbowej silnika. Przed wciśnięciem tulejki pod uszczelniacz, należy ją wypolerować gdy są na niej ślady korozji lub wżery, czasami wystarczy ją tylko obrócić i wsunąć drugą stroną.
Od strony bloku, tam gdzie później będzie montowana rolka korundowa, w otwór gdzie zamontowany jest uszczelniacz wciskamy smar stały lub w aerozolu , sam uszczelniacz też powlekamy smarem. Delikatnymi ruchami obracając ją, wciskamy palcami tulejkę. Operację tę przeprowadzamy ostrożnie, aby nie uszkodzić uszczelniacza. Czasami, w zależności z jakiego materiału jest wykonany uszczelniacz (twardy, miękki-elastyczny), wciśnięcie tulejki może być dosyć trudne. Aby ustrzec się tych problemów, proponuję tulejkę ślizgową zamontować ( też przesmarowaną) wewnątrz uszczelniacza przed wciśnięciem wału korbowego w łożysko.
Aby to skutecznie wykonać trzeba na częściowo włożony wał założyć podkładkę z otworem 17 -18 mm i zastosować długą rurkę . Świetnie do tego nadaje się stara sztyca od siodełka rowerowego. Zapieramy tą rurkę o stół i od góry dowolną techniką wbijamy wał korbowy w łożysko. Ta metoda zapobiega wysunięciu się tulejki z uszczelniacza podczas montażu wału korbowego.
W następnym etapie nakładamy na wał rolkę napędową i bardzo mocno dokręcamy aluminiową nakrętkę kluczem rurowym o rozmiarze 21 lub 22 (w zależności jaką posiadamy nakrętkę, ponieważ producent stosował oba rozmiary). Wcześniej zamontowana tulejka, o którą opiera się rolka napędowa, pełni też rolę tulejki dystansowej, ustalając odpowiednią odległość rolki napędowej od bloku silnika.
Należy pamiętać o tym, aby nakrętkę dociskającą rolkę napędową przykręcić mocna, ale z wyczuciem. Zapobiegnie to poluzowaniu się nakrętki podczas jazdy, co skutkuje ponownym rozkręcaniem silnika.